Dziś, a pewnie właściwsze o tej porze byłoby wczoraj, obejrzałam spektakl "Porozmawiajmy..." Nie po raz pierwszy i mam nadzieję nie ostatni... Dziękuję za niego i przy okazji za "Szczęśliwe dni" w Krakowie (napisała Pani kiedyś w dzienniku, że podobno był to jeden z najlepszych spektakli, nie wiem, nie widziałam go nigdy wcześniej, ale pewnie ma Pani rację), a także za "Skok z wysokości" w Katowicach. Pozdrawiam ciepło!
Magda/ "Przyjaciel" z katowickiego "Skoku"
PS. Mam nadzieję, że jak to Pani ujęła kiedyś nie boi się już Krakowa... czekamy !