Witam serdecznie pani Krysiu. To, ze jestem pani wielbicielem to nie musze mowic. Chyba wszyscy tutaj zarejestrowani nimi sa. Bardzo ale to bardzo chcialbym przyjechac do Warszawy i przyjsc na ktorys z pani przedstawien. Bardzo mi tego brak. Pytam w swoim a i pewnie w wielu osob imieniu: Jaka jest szansa zobaczyc Krystyne Jande w Londynie, obejrzec ktoras ze wspanialych sztuk, porozmawiac, zrobic wspolne zdjecie? W razie potrzeby moge pomoc przy organizacji.
Pozdrawiam. Krzysztof