Pani Krystyno
Ten dziennikarz to głupek, a z głupoty trzeba się śmiać. Życzę wszystkiego naj.. chorobę można pokonac (sama z nią walczyłam kilka lat temu). Optymizmu i mimo wszystkiego wiary w ludzi nie wszyscy to "taborety".
Dziękuję za wspaniałe felietony.
Czytelniczka.