Dzięki, za informację o nagrodzie w Gdyni i filmie, przesyłam dalej, na pohybel ignorantom!
„Parę osób mały czas”, ten film był powodem zeszłotygodniowej niedzielnej dezercji z pracy, był też jednym z argumentów dysputy, bo na świeżo poznany i obejrzany (doczytałam, że film miał premierę w 2005 roku, a do kin wszedł dopiero w kwietniu 2007, potencjalni dystrybutorzy podobno uznali, że jest to zbyt ambitna produkcja).
Wnikliwie studiując sztukę konwersacji nie rozpiszę się na całą stronę co JA myślę o tym filmie, ale napiszę tylko, że jest mocnym argumentem do dyskusji.
To w przerwie pracowej na gorąco, prosto ze Starego Miasta w Gdańsku
pozdrowienia od Neptuna
Magda
p.s.
w tym roku też nie mam szans na urlop, wakacyjne plany wzięły w łeb, dopiero zima i narty.
Rekompensata tego stanu rzeczy – Warszawa, Polonia, Boska, 24 sierpnia, piątek godz. 20
Nie cierpię faceta, co mieszka na Asnyka 9