Pani Krystyno,w wyniku ostatnich wydarzeń (wypadek pielgrzymów,ksiądz Rydzyk i podobnych zdarzeń )straciłam wiarę.Nie tracę,lecz STRACIłAM!
Nie chcę nawet iść po śmierci do nieba,bo oni tam będą -Rydzyki inni im podobni.I kogo mam za to winić? Siebie,ich,czy ten biedny kraj?A może samego Boga,że do tego dopuszcza?Urzędnicy Pana B.nie zdają sobie sprawy z odpowiedzialnosci,jaka ponoszą postępując - tak jak postępują.
Co do dzisiejszego zapisu w Pani Dzienniku - no cóż,pewnie kultura jest
marginalną rzeczą dla tych co mają władzę,bo cóż im jeszcze do szczęścia potrzeba... Kasę robią,władzę mają,a reszta niech sczeźnie.
Ale nic to! Trzeba stworzyć sobie własny świat i cieszyć się z każdej nowowydanej książki,słuchać dobrej muzyki i podtrzymywac sie wzajemnie na duchu!Dobrze, że u Pani można przeczytać poglądy,z którymi sie zgadzam. Pozdrawiam i życzę pogody ducha.
Krystyna
[/url]