Dzień Dobry Pani Krystyno
Siedzę sobie właśnie w pracy-jak codzień zaglądam na Pani stronkę,jak codzień znajduję tu ciepło,spokój,serdeczność.W taki jesienny ranek jak dziś-ciepło,spokój i serdeczność są mi potrzebne bardziej niż kiedykolwiek.Kocham jesień i cieszę się,że tegoroczne lato dało nam w prezencie kilka szarych dni.
Wczoraj zawitałam wreszcie do Polonii-miejsca magicznego,legendy za życia:),zakupiłam wreszcie bileciki na BOSKĄ,tak bardzo się z tego cieszę!
I cóż?I Pani-Pani Krystyno-była tam,za szybą,pozdrowiłam Panią ,a Pani mnie - i tak mi ten moment osłodził resztę dnia!Pani Krystyno,powoli staję się Pani wielką fanką-i nic nie mogę na to poradzić!:)
Ostatnio obejrzałam sobie ze smakiem "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" - i żałowałam tylko,że tak mało tam Pani...
Wszystkiego dobrego,serdeczności,serdeczności dla Pani i całej Pani Rodziny:)Pozdrawiam ciepło..
..w jesienny dzień taki jak dziś K.S.