W tym roku PLACUNIOWA część druga.
Kolejne chwile w KRAINIE spełniania MARZEŃ.
Nie wiem czy są takie słowa, którymi dałoby się to opisać.
Mi tych słów brakuje, bo nawet najwspanialsze epitety nie wyrażą tego, co zostało wyryte w sercu.
Nie będę opowiadała, co tam się działo, bo DZIAŁO SIĘ !
Chcę napisać tylko, że znalazłam ludzi podobnych, którzy myślą i czują podobnie do mnie.
To wielkie szczęście być przez kogoś rozumianym i zrozumianym.
TAM mogłam usiąść na trawie, mogłam wejść w śpiwór.... i mówić o mojej pierwszej Shirley, moich pierwszych Różowych na uspokojnie.... moich uczuciach i odczuciach......... i czułam, że ktoś mnie slucha i rozumie. Bo myśli podobnie.
Placunie to niesamowici ludzie.
PIĘKNI I SKROMNI.
Miałam ogromny zaszczyt już kilkakrotnie być u nich.
Miałam wielkie szczęście znowu iść Ich ALEJĄ MARZEŃ.
To ludzie, których poznałam TU, na Pani forum.
Trudno uwierzyć, że to wirtualny świat przeniósł nas w realne miejsce, gdzie są realni ludzie, gdzie trzymamy się za ciepłe dłonie i patrzymy sobie w błyszczące oczy.
Ludzie są różni.
Każdy z nas inny.
Sposobów na życie jest mnóstwo.
Życie jedno.
Ja wybrałam.
Swoje własne życie przeżyję na własny sposób.
Dla mnie szczęściem jest spojrzeć w niebo, na które w tym samym czasie popatrzą ludzie z róznych miejsc na ziemi.
Nawet nie wyobraża sobie Pani, co czuło się, gdy śpiewając wokól ogniska, łączylismy się telefonicznie z ludźmi z tego forum, z Polski, z Niemiec, z Hiszpani, z Australii
Piękne jest to, że PASJA może połączyć ludzi.
Miłość do sztuki, do teatru, muzyki, literatury.
To nas połączyło.
Już kiedyś pisałam Pani, że siebie nigdy nie nazwę fanem.
Bo ja jestem widzem, czytelnikiem, słuchaczem.
Jestem odbiorcą i zwolennikiem tego, co Pani robi.
Nie ma w tym żadnego fantyzmu, jest za to miłość do sztuki.
Do SZTUKI.
Dziękuję Placunie!
Kraina Marzeń.
Przy tym ognisku działy się cuda.
Choć w różnych miejscach, to wszyscy pod jednym niebem.
Tego chyba nie muszę podpisywać.
Jestem tu na tym forum już prawie 2 lata.
Jestem u Pani, z Panią i za Panią.
Stworzyła Pani coś wyjątkowego.
Bo to forum połączyło ludzi.
Ludzi RÓŻNYCH.
Dziękuję Pani Krystyno!