Witam serdecznie!
Co miesiąc kupuję "ZWIERCIADŁO", a dziś z wielka radością odnalazłam w nim Pani tekst "Odpuściłam".
Jak to dobrze, że on się pojawił! Każdy powinien go przeczytać.
Ubrała Pani w słowa to, co chyba od samego początku próbuję zasiać na forum. Jak dobrze jest zrozumieć to, że nie wszyscy muszą mieć takie poglądy jak my, że świat się nie zawali, jeśli bliscy sobie nawet ludzie nie będą mieć identycznego gustu itp.
Zawsze, gdy na forum rozpala się jakaś dyskusja, że zdziwieniem dostrzegam, że pojawiają się głosy zacietrzewienia, zdenerwowania, urażonej dumy, gdy ktoś coś skrytykuje, wyrazi opinie inną niż inni. Po co???
oczywiście nie mówię tu o akcjach mających ewidentnie kogoś obrazić, całkiem pozbawionych kultury. One nie są mile widziane na Pani forum, to zrozumiałe.
Chyba trzeba coś mocno przeżyć, żeby pojąć, że zajmujemy się tyloma nieistotnymi sprawami, które niczego nie wnoszą w nasze i innych życie.
Pani Krystyno, dziękuję, że zagląda Pani na nasze - Pani forum i zostawia tam jakiś znak. Jest Pani dla nas bardzo ważnym człowiekiem.
Dzięki ludziom, którzy chcą w jakiś sposób być bliżej tego, co Pani robi, przechodzę przez swoja chorobę z orszakiem życzliwych ludzi, którzy nie pozwalają mi się poddać.
Mam nadzieję, że gdy dojdę trochę do siebie po ostatniej operacji, uda mi się przyjechać do Polonii i że tam się spotkamy.
Dziś Wielki Dzień.
Spore grono forumowiczów zjeżdża do Olsztyna aby się ze sobą spotkać.
Sercem jestem z nimi. Chociaż tak.
Ściskam mocno i pozdrawiam,
życzę pięknego lata!
Agnieszka Mazurek
ness