Minęło trochę czasu, i przyszło rozczarowanie, jeszcze artystycznie doskonale, jeszcze będące doskonałością rytmu, muzyki, myśli słowa, doskonałości sztuki. Ta gorycz, że te możliwości tak roztrzaskano.... że nie spełniły swych pragnień i teraz tyko - ech - niech żyje bal, bo toż jest bal nad bale, ech niech żyje bal - bo cóż nam, już dziś nam i wódka i bal i gorycz porażki i ech; z rozrzewniwniwm: był bal cudny bal a dziś już tylko wódka i sarkastyczne spojrzenie na los: na ten l o s.. - tak powstała pieśń epoki, pieśń pokolenia...
czekajcie, czekajcie
Norbert Hardy