Pani krystyno!
Od niedawna mieszkam w Anglii. Dzieki Pani zapiskom, ktore regularnie czytam czuje sie o wiele lepiej :) i troszke mniej obco w tym kraju. Czasem pomagaja mi przetrwac kryzysy, a czasem po prostu czesciej usmiechac sie do samej siebie i traktowac niektore rzeczy z przymruzeniem oka. Wielkie dzieki za ten dziennik. Paula