Niech się Pan nie czuje osamotniony! Jest nas takich jak Pan "oszołomów-dewotów" więcej...Wie Pan, ja mam 58 lat, jestem już na emeryturze, mąż ciągle mi mówi, żebym "czymś" się zajęła w sensie "wyjścia do "ludzi"...Tylko po co ? Ja zawodowo swoje przeżyłam, także z ludźmi - chcę odpocząć od ,między innymi, takich sytuacji jak opisana przez Pana. Nie mam już siły na dawanie odporu głupocie, wredności, obmowie, złośliwości. Dom jest azylem ( mój może niezupełnie), ale te problemy po wyjściu "poza próg" się mnożą. To takie pocieszające, że są ludzie czujący i myślący jak Pan. Cudownie!! Wie Pan...amerykańscy naukowcy odkryli ( to z programu na Discovery), na podstawie badań DNA, że WSZYSCY, na całej kuli, pochodzimy ze ¦rodkowej Afryki!! Tam była grupa ludzi, tych najpierwotniejszych, która powędrowała " w świat", przed siebie...Więc nie ma się co chichrać (sorry) z żydów, skoro ma się murzyńską krew!! Co dla niektórych też jest nie-do-przy-ję-cia! Niech IM, tym żartownisiom Pan to opowie...A przecież jakie to cudowne, że każdy jest inny. Ma inną narodowość, wyznanie, kolor skóry, oczu...Niech się Pan już nie stresuje. Wszyscy jesteśmy Murzynami. Pozdrowionka.
Także dla naszej Kochanej AKTORKI.