NAJWIęKSZYM SKARBEM CZŁOWIEKA JEST POW¦CIAGLIWY JęZYK, A NAJWIęKSZA PRZYJEMNO¦C TO POSŁUGIWANIE SIę NIM Z UMIAREM. Heraklit
Ach, te maksymy naduzywajace przymiotnikow: najwiekszy, najwazniejszy, najlepszy:) Niewatpliwie jednak poslugiwanie sie slowem z umiarem to dla mnie wielka przyjemnosc. Mam nadzieje, ze go jeszcze nie naduzylam w stosunku do Pani:))) Czlowiek powinien byc odpowiedzialny zarowno za slowo mowione jak i pisane:)
Wszystkiego dobrego,
Ania