Pani Krystyno,
ja czuję,że Pani serdeczności to nie tylko z grzeczności :) Jak mi Pani ostatnio napisała : Pozdrowienia pani Magdo- to taaaak miło mi się zrobiło! Dlatego, że po imieniu :)
A ja jutro na Małą się wybieram i już drżę z rozkosznego niepokoju (teraz to zasunęłam jak XIX-to wieczna pensjonarka ;) ). Pozdrawiam i do zobaczenia,
Magda