Kochana Pani Krystyno,
Co robić?! Za parę dni marsz Platformy. Marzy mi się, że takie osoby jak Pani wesprą nas, zwyczajnych ludzików w proteście przeciw tym piiiiiiiiiip, którzy dorwali się do włądzy. Mam wrażenie, że obecnie jedyną alternatywą jest PO. Moim zdaniem, niezłą alternatywą. Wiem że pewnie nie jest dobrze udzielać swojej twarzy (i autorytetu) takim imprezom, ale Pan Kondrat i Pan Gajos byli np. w TVN24 w Szkle Kontaktowym... Do ludzi jednak ciągle przemawiają aktorzy jako pewne autorytety (do mnie zresztą niektórzy również - właśnie Pani czy wyżej wymienieni). Może można Panią prosić o wsparcie, właśnie swoim wielkim autorytetem (przecież nie tylko w kwestii aktorstwa). Może jakby ludzie zobaczyli to w TV... No bo - co robić?! Dodam ze nie jestem członkiem PO, to nie agitka tylko bezradność...
PS. Że jest Pani największą gwiazdą kina (dla mnie światowego) - to wiadomo. Pozdrawiam i życzę sukcesów w każdej dziedzinie, teraz głównie budowlanej:-). I zdrowia.