A moim zdaniem Polska rzadza pamietliwe, msciwe, malostkowe i klotliwe blizniaki jednojajowe. OK, przyznaje sie - koala mnie tak nakrecil, znaczy sie zrobil mi pranie mozgu. Ciagle zre liscie eukaliptusow, to i wygaduje rozne herezje. I tak go lubie.
Czy to naprawde tak trudno pojac, ze sa ludzie inaczej myslacy? Dajcie im prawo do istnienia i wyrazania swoich pogladow! Czasy zadekretowanej jednomyslnosci mamy szczesliwie za soba /sa takie nadzieje/. Czy to naprawde tak trudno wyrazic swoje zdanie bez zarzutow i podsumowan, bez tego calego zniechecajacego 'oceniactwa'? W obu listach pojawiaja sie 'argumenty' zadnej wagi, dziecinnie latwe do odparcia. Bo przeciez moze byc tak, ze z mojego punktu widzenia to Wam zrobiono pranie mozgu, to Wy dalyscie sie zwariowac. I co dalej?
A mnie ostatnio poruszyla taka odpowiedz pani Krystyny Jandy na jeden z listow:
Wczoraj spotkałam Jurka Radziwiłowicza, dostał list z obelgami i wyzwskami , podłością dotykajacą Jego rodziny, obrzydliwością jakiej nigdy nie doznał, tylko dlatego że ośmielił się skrytykować w wywiadzie elegancko ale jednak radio Maryja. - Co robisz z wakacjami zapytał - Buduję teatr - odpwiedziałam - A ty? - Jadę do Chin. Nigdy tam nie byłem trzeba i to poznać. On który mówi siedmioma chyba językami, jest szczytem taktu, kultury , dobroci i prawości, smutno dodał. - Ale dopiero za tydzień. - No to może zdążysz się nauczyć chińskego do tego czasu. Uśmiechnął się blado. - Nie chce mi się. Już nic mi się nie chce - dodał. I tak , wielu i wielu. Najlepszych. najzdolniejszych, najwspanialszych.
http://www.krystynajanda.com.pl/forum/v ... hp?t=72517
Czy Was nie oburzaja, nie bola takie historie? A wszystko z Panem Bogiem na ustach. Ludzie, litosci! Przestancie Go mieszac do tych i innych swinstw. Tak, miej nas Panie Boze w Swojej opiece...
Pani Krystyno, przepraszam, prosze mi wybaczyc i wracac juz z tych wakacji. Chociaz sama nie wiem...Wlasnie szargaja pamiec p. Jacka Kuronia, wiec moze lepiej przeczekac te kolejna nagonke R. Giertycha w Toskanii.