Pani Krystyno,
Jestem przekonana, że członkom wspólnoty wstyd jest coraz bardziej za to zamieszanie, którego są przyczyną i tylko mam nadzieję, że w porę się opamiętają a nie będą brnąć w kolejne isnatncje. Konflikt to bezsensowny.
Bardzo to przykre, że ludzi takich, spragnionych podobnych emocji tak wielu w naszym społeczeństwie, a Pani Gosposia święte słowa powiada.
¦lędze z ogromnym zaciekawieniem dalsze decyzje wspólnoty i z jeszcze większą nadzieją.
Życzę sił.
Kaśka