Przypadkowo znalazlam Pani ksiazke "Rozowe tabletki na uspokojenie" w kopenhaskiej bibliotece. Ksiazke poprostu "polykam" tak mi sie podoba. Napewno ja polece znajomym!
P.S
Tak naprawde chcialam zobaczyc czy ta strona internetowa o ktorej Pani pisze istnieje i musze przyznac ze zostalam mile zaskoczona!
Pozdrawiam z Kopenhagi