Dziękuję Pani Krysiu za ten spacer po Manhattanie.
To był dla mnie taki mały prezent na 8 marca.
Na momet oderwalam sie od codziennosci i powedrowalam w okolice Times Square i Central Park.
Kiedys tez spedzilam tam kilka dni i wiem, ze to sie juz nigdy nie powtorzy.
Jednak dzisiaj, dzieki Pani, na moment czas sie cofnal i znowu sie tam znalazlam.
Z okien Pani hotelu widac w oddali Central Park.
Ja mieszkalam blizej Times Square, na 109 West 45th Street.
Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Zycze Pani szybkiego i bezbolesnego powrotu do polskiej rzeczywistosci.
Ita