Pani Krystyno,
badzo dziekuje za Lodz...To byla niezwykle interesujaca wyprawa socjologiczno - turystyczno - poznawcza ;o) Troche Pania zaatakowalismy na koniec w kinie ale mam nadzieje, ze to wybaczalne ;o)
Wszystkiego dobrego.
PS. Tez lubie robic takie zdjecia.........