Jak to bylo z tymi nozyczkami? Uderz w stol, a same sie odezwa! Tutaj sie ciagle jakies odzywaja. Anonimowo, wiadomo. Wtedy mozna wszystko nagadac. Bardzo to jest szarmanckie i potrzebne wszystkim, a szczegolnie Wlascicielce tej strony.
Nadal twierdze, ze urzadzanie kurnika mija sie z celem. Ale skoro macie potrzebe pokrzyczec sobie, to krzyczcie! Tylko nie ogluchnijcie przy tym wrzasku.
I nie rozumiem, co ma nick do odleglosci?
Serdecznie i cieplo pozdrawiam i ZNALEZIENIA CELU W ZYCIU ZYCZE najlepiej gdzie indziej!
Balwochwalcza, pretensjonalna i zmeczona udzielaniem sie w bezwartosciowe dyskusje.
Magdalena alias Valentine
PS. Koniec. "A teraz drogie dzieci, mozecie misia pocalowac w... czolo"!