Dopiero dzisiaj mogę "dopchać Się" do domowego komputera - Pani Krysiu to po prostu było świetne, śmieszne no i pomysł oczywiście nowatorski (jak zwykle) aha no i pożytek dla dzieci na pewno będzie. Jak Pani "opanowała" towarzystwo dziennikarskie ( czy były kłótnie o główną rolę :) ?) Kamil Durczok był w ogóle nie do poznania i najlepszy ! Szkoda,że mało było scenek na końcu , nakreconych w trakcie realizacji , tych z pomyłkami. Ale pracy to Panią musiało kosztować , widziałam krótkie sceny podczas "tłumaczenia" jak trzeba zagrać.
Bardzo dziekuję.
A na "Wróżby kumaka" to pewnie długo długo trzeba będzie czekać w telewizji?
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej jesieni - wrzesień jest cudny zawsze bardzo go lubię.