Oj Pani Krysiu! Nie "a może ktoś inny" tylko własnie Pani, bo my tu się wspólnie uczymy kochać chomiczusie malutkie, a nie oddajemy chomiczka w dobre ręce. Więc zanim przejdziemy do praktyki to jeszcze trochę teorii :) Proszę spojrzeć jakie chomiczusie są piękne i jakie mądrusie :))))))
Przecież narazie nie przyjdę do Pani z żadnym chomiczkiem na żywo, tak tylko trenujemy miłośc do chomiczków na sucho :) Czy choć troszkę je Pani polubiła? Czy nie ma cienia nadziei by dać szansę takiemu puchatemu pyszczkowi?