przez julia5 Cz, 14.07.2005 21:30
dzis mialam bardzo nieprzyjemna rozmowe telefoniczna, po ktorej trudno bylo wziasc sie w garsc..wyszlam z domu i doszlam do wniosku ze najlepsza wizyta jakiej dokonam bedzie ta w ksiegarni... kupilam dwie ksiazki ktorych mi brakowalo do kolekcji pani ksiazek "gwiazdy maja czerwone pazury" i "malpa2" i teraz powoli humor wraca..najpierw zaczne od tej pierwszej...to znaczy juz zaczylam i czuje jak powoli sie uspokajam...dziekuje. kupilam tez dwie inne ksiazki ale one juz sa mniej istotne, jedna o dobrym wychowaniu a druga to bajka o kubusiu puchatku... [mimo ze jestem juz troche stara na bajki to nadal je lubie...]. ale najwazniejsze jest to ze mam tyle przed soba radosci z pani ksiazkami... i juz czekam na nastepne, bo sa one dla mnie lekarstwem na wszystko!!! bardz, bardzo pani dziekuje za to...