Pani Krystyno,
zamieszczam pocieszne wierszyki ułożone przez Stanisława Barańczaka, poprzedzone krótką i ironiczną adnotacją żartobliwą.
Stanisław Barańczak Basi Toruńczyk za wieloletnie i niezłomne stawianie oporu moim naciskom, aby "Zeszyty Literackie" z pisma intelektualno-elitarnego uczynić normalnym pismem wulgarnie-rozrywkowym
Aaryk albo Szwajceryk
Chłop z Schaffhausen, na przyzbie szaletu
Siedząc w gaciach, rozchlipał się: "Gdzie tu
Fair play? Człowiek jak może
Tyra od lat w folklorze,
A rząd skąpi mu drugiego bidetu?!"
Biberyk
Nagrał message birbant z Kurytyby:
"Rum! Bar »Bimbo «! Wir rumby! Gwar biby!
Czułbym się w Kurytybie
Jak siódma woda w rybie,
Gdyby baby... dyby gbaby... bdyby... -"
(Łoskot ciała walącego się pod stół.)
Bokseryk
Pewien bokser chrząknął: "Chrząstko, chrzęść!",
Po czym w zwarciu odgryzł dużą część
Ucha współzawodnika.
Jedno z tego wynika:
Nie o wszystkim decyduje pięść.
Cementeryk/Dementeryk
Radny miejski w Łebie, znany dement,
Agitował: "Na piach wylej cement -
Przyciągnie zaraz plaża
Matkę z wózkiem, kolarza,
Dotąd wrogi piaskowi element!"
Erroryk
Pewna licealistka w Grudziądzu
Spowiadała się tak szczerze ksiądzu,
Że syczał: "Chcesz więc Grzecha?
Chcesz brudnego Uciecha?"
"Ja, p`sze księdza? Ja chcę tylko Pieniądzu!"
Lajmlajteryk
(z ang. Limelighterick)
a zarazem Duplimeryk
Gdy Ryszarda Trzeciego gra Pszoniak,
Widz aż warczy: "Ocet, tran, amoniak:
Taki koktajl z kielicha
Lałbym w gardło oprycha,
Choćby dawał królestwo za koniak!"
*
Gdy zaś gra Harpagona Seweryn,
Scen francuskich i polskich weteryn... -
Pardon. Miał być WETERAN.
Ba. WETERAN z TEHERAN
Prędzej się zrymuje niż z SEWERYN.
Łubuderyk
Pewien pacjent szpitala w Uppsali
Wypadł z łóżka z rozgłośnym "Łupps!" W sali
Nikt nie podniósł okrzyku protestu:
Pacjent robił tak od lat czterdziestu,
Więc i po tym, kolejnym "Łupps!" - spali.
MaChineryk a zarazem Prowerberyk
W knajpie "Szanghaj", w centrum Dolnej Mszany,
Smakosz, zjadłszy zupę, piał peany:
"Smak!... Aromat!... Mów, mości kelnerze:
Cóż nam teraz kładziesz na talerze?"
Kelner: "Tu leży pies, odgrzewany".
Prohiberyk
Członek Biura, przemawiając w Permie,
Dostał hyzia i rzekł: "Bądźmy szermie-
Rzami cnót! Prohibicja..." -
Tu wkroczyła milicja;
Cud, że nic nie złamali ofermie.
Tryplimeryk Telewizyjny
Popularna prezenterka TiVi
Rzekła: "Coście tacy nadwrażlywi?
Człowiek raz powie "lypa"
Zamiast, jak trzeba, "lypa" -
Już się każdy, lyteralnie, krzywi!"
*
Rzekła dziennikarka z tejże TeFau:
- Niech to kopnie antyczny Bucefał!
Spuchnięta dolna farga
Reputację mi szarga
Ciągłym "fódz", "fiec", "mofa" i "tłum ziefał".
*
Pani, prowadząca czat "Czad" w TeVe,
Ma aż trzy migdałki, wszystkie lewe.
Jej samogłosek reper-
tuar: "e". Goście: Lepper,
Lem, Geremek, Gierek i Lelewel.
Pozdrawiam sedecznie, takie limeryki to doprawdy świetna zabawa. Sam nierzadko podobne układam. Jeszcze raz pozdrwienia, Michał.
PS A jak nie Strindberg to może Kleist?